Piotr Chendoszko

Podróżniczka

O miłości wiersz ten będzie,
Gdzie ją można spotkać? Wszędzie!
Większość powie, ze w alkowie,
Przecież nawet młodzik to wie.
Lecz czy tylko tam przebywa?
Czy też w innych miejscach bywa?
W saloniku, przy imbryku,
W korytarzu, w kamuflażu,
W przedpokoju, w skromnym stroju,
W łazieneczce, w sukieneczce, albo bez.

A że miłość lubi ruch, podróżuje, wiec jej duch!

Ktoś ją widział w poczekalni,
Szwaczka mówi zaś, jest w szwalni.
Dla kucharza prosta sprawa,
Miłość tam, gdzie pyszna strawa.
A ogrodnik powie szczerze,
Ona w kwiatach jest, ja wierzę!


W rumianku, o poranku,
W róży, w środku burzy,
W hortensji, bez pretensji,
W Ziemowicie, w zachwycie.

A że miłość lubi ruch, podróżuje więc jej duch!

W różnych miejscach ją widziano,
W Buenos Aires, w Curacao.
W górach stromych i dolinach,
Na wzniesieniach i równinach.
W pełnym morzy, na bezdrożu,
Na mierzei, w gęstej kniei.
Dzikie plaże także lubi,
Tutaj czasem się jej trop gubi.
Zapytacie mnie być może,
Gdzie jest teraz? O mój Boże!
Więc w dzisiejsze popołudnie
Zagościła tutaj, w Rudnie!

Sulejówek 24 listopada 2017 r ®